Moderator
Witam.
Myślę że to dobre miejsce i czas, byśmy tu, zrobili taki "kącik" pamięci naszych bohaterów narodowych.
Sojusz "The Polish Army" ma reprezentować całą polska społecznośc supremacy i godnie nas reprezentowac na arenie międzynarodowej.
Powinniśmy mieć takie miejsce by przez chwilę, oddac sie zadumie, przypomniec ich sobie, może nawet poczytać i nich by pamięć o nich i ich czynach a także o ich losach, nie zgineła.
Może tu w tym sojuszu, powinniśmy wprowadzic specjalne odznaczenia ich imienia ?
Jestem "za".
Tym samym, chciałbym wpisac na nasza listę "PL BOHATERÓW" osobę młodą, bardzo młodą, dziewczynę, która swoim życiem i swoimi czynami udowodniła, że pamięć o niej nie powinna nigdy zaniknąć a jej imie nalezy wypowiadac z szacunkiem i należną godnością.
Proponuję by każdy kto chce wpisac na nasza listę, jakiegoś bohatera, opisał jego losy, bohaterskie dokonania.
Poniżej mój 1 Bohater.
Offline
Moderator
DANUTA SIEDZIKÓWNA ps. INKA
Inka, po zamordowaniu jej matki przez Gestapo, wstąpiła do AK.
Tam przeszła szkolenie medyczne.
Po wojnie została aresztowana za współprace z antykomunistycznym podziemiem, ale uwolnił ja z konwoju, podkomendny Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" w którego odziale została sanitariuszką.
Przez pewien okres czasu, jej dowódca był ppor. Leon Beynar "Nowina" znany także jako: PAWEŁ JASIENICA.
( UB skierowało do rozpracowania Jasienicy agentkę z którą Jasienica nawet ożenił się nie wiedząc nawet, że jego żona donosi na niego do UB )
Gdy INKA została ponownie aresztowana przez UB, mimo bicia i poniżania, odmawiała składania zeznań obciążających kolegów z AK.
Skazano ja na śmierć.
Inka, skromna sanitariuszka wyrasta na jedną z symbolicznych postaci "żołnierzy wyklętych" a najlepiej ilustruje to i wyjasnia jej gryps wysłany z więczienia UB :
"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba ..."
Egzekucję "Inki" wykonał oficer UB strzałem w głowę, ponieważ 10 osobowy oddział KBW z plutonu egzekucyjnego, "chybił" z 3 kroków.
Pochowana na cmentarzu garnizonowym, pod chodnikiem, na głębokości pół metra, odnaleziono ja wraz z ciałem Feliksa Selmanowicza ps. "Zagończyk". Oboje rozstrzelani 28 sierpnia 1946 r.
Offline