Forum sojuszu "The Polish Army"

WIATMY na forum elitarnego sojuszu reprezentacyjnego polskiego serwera S1914: "The Polish Army". Sojusz powstał by reprezentować polski serwer i polska społeczność podczas rozgrywek międzynarodowych . W swoich szeregach skupia Elitę wśród polskich graczy by rozrywka była jeszcze ciekawsza i dawała więcej satysfakcji graczom.

Ogłoszenie





#1 2015-01-20 23:38:11

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

"Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Poniżej znajdują sie posty z Forum S1914 - dział Offtop temat ", które zostały tu przeniesione.

Offline

 

#2 2015-01-20 23:38:29

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Heloł rebiata.

Oto mamy kolejny dzień Igrzysk.

Oto jestesmy naocznymi światkami CUDU.

Team pl dobiera sobie Moderatorów do pełnienia funkcji administracyjnych.

A ja proponuje zabawę i wybieranie 3 Moderatorów.

W ankiecie sa propozycje z dotychczasowych zgłoszeń.

Dla chętnych jest to nie lada gratka, bo tak sie składa, że wymagania nie są zbyt wygórowane.
Ot np. :
- brak postów na forum
( nie zabieramy wcale głosu, nie zdradzamy wówczas swoich mysli oraz zdania w waznych kwestiach i dlatego mamy spore pole do popisu w dopasowaniu "swojego zdania" do obecnie panujących trendów, biorąc pod uwagę jedynie opinie członków team i dając je jako swoje)

- słaba aktywnośc na czacie
( patrz powyżej. a dodatkowo mozna napisac że do tej pory nie było interesującego was tematu do rozmów. Takie stanowisko daje tez "przywilej" do snucia teorii że na 100 % będziecie sie nadawać. Proponuje też przy każdej okazji, pisac posty na czacie by stac się zauważonym jako "aktywny" ale broń Boże nie dyskutujcie. Udajcie rozsądnych i grzecznych, opanowanych. Stójcie na stanowisku, że nie łatwo was zdenerwowac i jestescie zawsze OBIEKTYWNI. To działa.)

- brak "szczególnych" osiagnięć
( wystarczy że umiecie włączyc mapkę i poruszac tymi ludzikami. Osiągneliście tym samym - szczyt. To jest bardzo dobry argument za waszą kandydaturą a w razie pytań o dotychczasową działalność = nie odpisujcie nic poza krótkim postem np: "Nie będe sie z Toba kłócił. Ty masz zawsze rację. To jest bez sensu. Ty zawsze się czepiasz i szukasz dziury w całym wszak wszyscy wiedzą, że ja jestem najmądrzejszy i najlepszy i to niestety ja mam zawsze rację" )

- posiadanie NICKA
( jesli pisząc post na czacie, ukazał sie on po prawej stronie jakiegoś wyrazu z pogrubioną czcionką, to ten pogrubiony wyraz jest waszym NICKIEM. Możecie wtedy przyjąć na 100 % że nadajecie sie do złożenia aplikacji i walki. Właściwie to posiadając NICK, możemy słusznie domniemac że juz zostalismy potraktowani jak członek tej wielkiej rodziny i w ten sposób nas zaznaczono i wyrózniono)


Zapraszam do składania aplikacji.

================================================== =====
Gracze chętni do tej zabawy maja do wyboru opcje i mogą zaznaczyć np 3 a odwazni mogą poniżej w postach uzasadnic swój wybór
================================================== =====

Każdy może starac się tu przekonywac innych co do swoich kandydatów pisząc np.
- "uważam że gracz XX sie nadaje bo On ma: NICK, oraz gra na 3-4 mapkach. Na forum napisał 3 posty a na czacie od kilku dni jest min. 2 razy dziennie czyli nalezy uznac, że jest bardzo aktywny i ma wielki autorytet, ale go nie ujawnia bo to skromny człowiek a jaki mądry "

Offline

 

#3 2015-01-20 23:38:47

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Co za piekna rywalizacja

Jozek wygrywa ale tuz za Jozkiem kłusem pędzi nasz narodowy Cesarz a tuz za nim Stefan i Racuch.

Jak widać, Racuch opada juz z sił ale może jeszcze da radę, jeszcze tylko jedna prosta i podjazd pod górę a pózniej juz długi zjazd i meta.

Jak wiemy środki dopingujące są w tym wyścigu dozwolone i jak widzimy Jozek niezle sie szprycuje jakimś zielem czy szczawiem ??

Są pogłoski że to: banany ??

Stawkę zamyka Major, Racuch i Roentgen, ale może to tylko taka taktyka, może to sa czarne konie tego wyścigu ??

==============================

Tak jak podejrzewałem, Stefan udawał tylko złamanie otwarte nogi  wyrwał do przodu i gna jak wichura.

Kto go zatrzyma ??
Czy ktos mu zagrodzi droge do zwycięstwa ??

To sie okaże podczas wjazdu na pagórek.

Na razie widać że Jozek opada nieco z sił ale przeciez ma schowany rower więc nie wszystko stracone, jeszcze korona może być jego.

Offline

 

#4 2015-01-20 23:39:03

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

No i oczywiście zła pogoda popsuła nam widowisko, a szkoda

W złej pogodzie nic nie widać  i teraz to mozna tylko mete obserwować

a tam oczywiście wiadomo kto dobiegnie pierwszy i zgarnie całą pulę.

Z tego co widziałem to kilku graczy zmieniało juz koszuli na inne z naapisem:
Jozek to ja !!

oraz " to ja jestem Stefan"


To niestety przykra sprawa że ktos takie koszulki drukuje by siac zament podczas wyścigu.

Nie załamujmy sie i obserwujmy rywalizację kto będzie pierwszy czy nasze czujne "OKO" dostrzeże te manipulacje i kto postawi "KROPKĘ" nad i ??

Offline

 

#5 2015-01-20 23:39:46

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

James Braddock  :

"Skończ z tymi prowokacjami Dark, modem zostanie ten który według MA będzie się nadawał. Mało mnie śmieszą te komentarze".

Offline

 

#6 2015-01-20 23:40:03

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Gonitwa po korone i berło trwa.

Z trybun słychac głosy o spiskach i oszustwie.

Rozbawiony tłum skanduje: "do garów jak sie nie podoba !!" , ktoś inny krzyczy:
"META jest za daleko !!" "To farsa i kpiny !!" a nasi zawodnicy pędza dalej.

Z tłumu słychać głosy: "Stefan !! Gdzie jest Stefan !! Porwali Stefana !!"

Ale Stefan ze "stajni AmK" jest, on czyha, on sie czai, jak dziki pies Dingo, jak Lampart, jak Lew by zatakowac na ostatniej prostej i przywdziac żółty plastron Lidera. On jest ale jakby go nie było. Niby jest a niby go nie ma.

Jozek, ten to ma zdrowie. Nie dośc że jest w czołówce to jeszcze pomaga kolegom. Własnie w sklepie kupuje napoje energetyczne by wspomagac kumpli biegaczy. Co za charakter, co za poświęcenie.

"Zielone ludziki" wnikaja w tłum, rozgłaszając kolejne plotki, że nie warto dopingować, bo juz wszystko jest ustalone.

Ale nasi zawodnicy sie nie poddają, pot sie leje litrami a nawet "zgrzewkami".
W pobliskim mieście zabrakło juz sterydów.

Gdyby Państwo widzieli to co ja !! Te nogi, poranione z odciskami, pokaleczone !! ale nasi dzieli biegacze biegną do METY.

Nie zważają na ostre jak brzytwa zakręty, na przystanki PKS, na bezdomnego małego pieska, deszcz i burze z piorunami, oni gnają niczym fiat 126p na "Zakopiance".
Cóz za piekny widok
Szkoda że Państwo tego nie widzą.
Ja płaczę prosze Państwa ze wzruszenia, za ten ich trud i poświęcenie.


======================

Wiadomość z ostatniej chwili:
jak doniesli nam donosiciele z "Donosicielowni" z biegu wycofał się jeden z zawodników:
- Cesarz
Kamery monitoringu z trasy pokazuja jak został on zaatakowany bez wypowiedzenia wojny, przez stado dzikich biedronek ( to te zwierzaki małe czerwone z czarnymi kropkami ).
Okropnie pogryzionego Cesarza, rzuconego w przydroznym rowie niczym stare 100 zł. znalezli grzybiarze, którzy czekali nieopodal na sierpień lub wrzesień by uzbierac troche grzybów.

Intensywna pomoc i reanimacja przyniosły skutek oczekiwany i Cesarza oddano pod opiekę pogotowia ratunkowego z Łodzi, uprzednio upewniwszy się że ratownicy nie maja na wyposażeniu: Pawulonu.

Offline

 

#7 2015-01-20 23:40:45

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

[AmK] StalowyRacuch  -

"Może lepiej było by zrobić ankiete o nazwie WYBIERZ NOWEGO MA gdyż Topik odchodzi a jego następca chyba nie jest najlepszym materiałem".

Offline

 

#8 2015-01-20 23:41:15

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

[~GC~] Defous 
Moderator


"Ja tam nawet podziwiam Darka, że ma czas na takie duperele"

Offline

 

#9 2015-01-20 23:41:31

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Defous masz rację

Duperele az strach.

Ty masz na mnie pozytywny wpływ i pod tym wpływem natychmiast sie zmieniłem.

Będę co 15 minut wklejał linki i fajpejdże by je lajkowali.

To nie będzie stracony czas.

Sorka

================================

Informuję równoczesnie że ta ankieta jak i cały temat to zabawa  dla nas .

A czy nastepca topikada będzie własciwą osobą na właściwym stanowisku, nie wiemy ponieważ topikad jest MA i basta

=====================
=====================

Wracaamy na trase wyścigu:

Co ja widze, co ja widzę  własnie biegaczze docieraja do linni drzew a tam niespodzianka w postaci zzasieków i transzei.

Czy to wystaczy by zatrzymac ten walec, a gdzie tam walec: to "czołg" o nazwie AmK ??

Juz tam mykaja między drzewami, juz widze kogos w jagodach ( a to cwaniak) inni wybrali drogę wpław przez pobliską kałużę. Niby to tylko kałuża, ale jednak woda.
Przemoczeni wyłaża na brzeg, ocieraja swoje mokre ubrania, zdejmuja je by dać widzom tę odrobinę radości. zdejmuja slipy, kompielówki, stringi ... "stringi" ??

Co ja widze, co ja widze !!
Tłum widzów biegnie by sie temu przyjżec z bliska. Niedowierzają że człowiek może byc tak obficie nadnaturalnie obdarzony.

Reszta peletony gna na złamanie karku.

Jozek, nasz ulubiebiec, sprinter niczym posłaniec Bogów włazi na drzewo by złapać dobry kierunek. Macha do kolegów że to nie tu.

Cały peleton jest zdziwiony tym faktem bo przecież biegli w dobrym kierunku.
To organizatorzy postawili metę w złym miejscu: Ostrołęka.

Teraz szybki zwrot i juz pędzą "na Ostrołękę". Ci sprytniejsi kierują sie na Kraków by tam barką podpłynąc choc 200 km, a może nawet 210. Kto to wie, kto o tym teraz mysli ?? Nikt.

Zapał jest tak wielki że połowa peletony biegnie bez bielizny która została przy kałuzy.

Już przez mój peryskop patrzę kto to taki ??

Offline

 

#10 2015-01-20 23:42:08

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

[~RzH~] Don Javert  -

"Dobra beka zawsze na propsie. Kontynuuj Dark, chyba nikt nie stworzył od dawna na tym biednym i opuszczonym przez Boga forum bardziej interesującego wątku".

Offline

 

#11 2015-01-20 23:42:27

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Z miejsca w którym jestem widac 2 odrębne grupy zawodników: 1 w koszulkach oraz 2 golasy.

Widze teraz wyraznie twarze golasów. Tak, ja ich znam.
Przypominam sobie jeden z wyścigów Pokoju gdzie miała miejsce podobna sytuacja zz ubraniami i bielizna zawodników.
Taak, pamietam to jak dziś, jak jednemu z kolarzy, "coś" sie wkręciło w łańcuch.

Co to był za ból zawodnika.
Co to był za wstrząsający widok.
Wszyscy kibice płakali, i listonosz, i matka z dzieckiem na ręku, i koledzy na kolarzówach i panny ( najbardziej panny ) a zakonnice szlochały tak, że zagłuszyły kościelny dzwon na sumę.

Wracamy jednak do terazniejszości.

Oto 1 grupa w koszulkach, wpada w spiralę zakrętów. Jeden, drugi, trzeci. Kilku zawodników zatrzymuje się ponieważ zakręciło im sie w głowie od tych zakrętów.

Jeden z nich macha do ekipy, krzyczy, macha rekami.
Wylicza na palcach ilośc zakrętów lamentuje, że to przesada, że został wpuszczony w maliny, ale tu malin nie ma ?? Trener go głaszcze po udzie.
Zawodnik nagle uderzył swojego trenera sztachetą, pokazuje mu kciuk. Nie to nie kciuk, to inny palec.

Oni nie wiedzieli, że tyle może byc zakrętów na jednej drodze.
Nie przygotowali sie wystarczająco. Zatkało ich, chca iśc polami. Będzie łatwiej.
Szybka akcja, sole trzeźwiące i ruszyli jak Lokomotywa Brzechwy i pryska żwir i piach.
Kępy trawy wylatuja w powietrze, zakrywaja słońce.
Przez chwile panuje mrok.

Tuż za nimi lecą w trasie golasy, panika widoczna na twarzach, strach i przygnębienie. Każdy chce biec w środku, każdy chce sie schronić przed gapiami a Ci bezczelnie trącają ich w te odsłonięte nagie "coś", łapią, ciągną, szturchają, trącaja kijami.
Wreszcie grupa opuszcza niebezpieczny teren zwany "środowisko po PGRowskie".

Tuz za wsią kilku golasów rzuca sie w redliny ziemniaków by doczołgac sie do mety. Wszak to zaledwie 450 km.
Teraz dopiero doceniaja ile dało im harcerstwo, biwaki, obozy, treningi. To ich uratowało.

Idą w redlinach jak Szurkowski na Tour De France. Jak pieknie "wykładają" się na miedzy niczym jastrząb polujący na gołębie, niczym Sztukasy nurkujące. Ale oni wiedzą że wyścig trwa nadal i zagrożone jest ich zwycięstwo.
Cos obmyslaja a ja przeniose sie bliżej by podsłuchac jaki maja plan.

Offline

 

#12 2015-01-20 23:42:41

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Zapada mrok.

Na łące nieopodal opodal karczmy " Topim szlauch" gwarno jak by wesele było.

Tam nasi dzielni zawodnicy staneli na nocleg.
Golasy szukaja tu szmat czy ubrań by sie skryć i przesłonić to i owo.

Koszulkowcy ze stajni AmK ostrza broń białą by szybkimi i energicznymi cięciami rozpłatac wielki kawałek słoniny na kolacje. Reszta patrzy oblizując sie ze smakiem.

Głód im wykręca dwunastnicę i jelito cienkie ale Racuchowi nawet to nie przeszkadza by samodzielnie skonsumować 2 porcje słoniny typu Szwardzwaldzkiego i bezczelnie beknąć w ich kierunku.

Widze wyrażnie jak golasy upatrzyli na łące dosyć spore bydlęcie i juz zataczają krąg usiłując bydlęcie osaczyc i zmusic do poddania. Kilku z nich stoi nieruchomo udając wierzby płaczące i zmylic bydlęcie.

Udało się, zasadzka jest przygotowana. Bydlęcie żre trawę i nic nie podejrzewa. Delektuje się koniczyna przeżuwając ją to w prawo to w lewo, mrużąc oczy z rozkoszy.
Macha ogonem radosnie gdy padł pierwszy klaps.

Rozległa sie cisza, a w oddali słychac było tylko delikatny warkot ciągnika C-360 należacy do Sołtysa.

Niezwykłe to szanowni Państwo widowisko i wzruszające, gdy zmęczeni, głodni i spragnieni zawodnicy klepią jałówke w zad by otrząsnąć pył i kurz, a nastepnie rzucaja się na nią starając się dopaść gardła.
Walka trwała tylko chwilę.
Ufna i pełna witamin i węglowodanów jałówka chciała jeszcze podjąc nierówną walkę ale juz drugie ukąszenie jest dla bydlecia smiertelne. Herszt golasów dzielił skórę i mięsiwo rozdając co wazniejszym lepsze części i wieksze a tym chudszym: ogon do podziału na 3.


Koszulkowcy, rozprawiwszy sie ze słoniną, smaruja sobie stopy tłuszczem ze skórki by miec lepszy poslizg na asfalcie. To działa niezawodnie, a rekordzista miał ślizg 2,5 km.
Tak, widze wyraznie że jeden z zawodników: Bezio, bieznikuje sobie pięty by lepiej trzymały na żwirowych trasach w tych dzikich stronach u zbiegu Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich.

Dochodziła godzina 32 czasu nowofunlandzkiego długowłosego, czyli czas rozpoczęcia kolejnego etapu, gdy do zawodników dotarła wiadomość o uratowaniu Cesarza.
Z tej okazji z tej okazji nasi sportowcy obficie to uczcili jak przystało na sportowców: 0,7 na łeb.

Offline

 

#13 2015-01-20 23:42:54

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Świtało juz gdy zawodnicy dotarli do punktu kontrolnego nr 1.

Tuz przy pasniku dla dorodnych wróbli, usadowiła sie szanowna komisja dopingowa i każdego wbiegającego dopingowała.

Wyraznie widze sylwetkę Racucha spasionego skonsumowana słoniną. Jozek dziarsko podryguje w rytm "O mój rozmarynie rozwijaj się" i przekracza niewidzialną linię zwaną: sukces, zwana tak od nazwiska 1 na świecie zwycięzcy biegów: Alfreda Sukcesa ps. "wielka stopa"

Stefan zmarnowany bieganiem na oriętację w wysokiej trawie podszedł do komisji i nic nie powiedział.

Roentgen strzelił rentgena na okoliczne dzierlatki i tyle go widziano. Ślad po nim sie urwał w okolicach stogu siana.

Dla zmylenia zawodników, stajnia AmK ulokowała się w pobliskiej stajni i w pospiechu przygotowuje plan na ostatni etap.

Chłopi okoliczni powitali ich okowitką i swojską kiełbasą i gdy wydawało by sie że nic nie może zepsuc tej cudownej chwili, zawodnicy usłyszeli znajomy warkot ciągnika C-360 koloru czarnego.

Niczym wiatr, delikatnie muskając nogi i głowy zawodników, na punkt kontrolny wjechał Bezio stiuningowanym na Lamborghini pojazdem marki Ursus C-360 poj. 2400. bez kabiny zestaw z kultywatorem

Stefan szybkim ruchem brzytwy, powycinał w oponach tego pojazdu imie ukochanej swojej niewiasty i niezauwazony skrył się za zapalniczką.
Niestety ale czujne oko snajperskie denisa udaremniło ten misterny kamuflarz i zapalniczka została podniesiona w górę jako znak zwycięstwa siły nad siłą.
Denis w bicepsie ma 39 cm co spowodowało nawet atak delirki u niejakiego Pudzianowskiego, wiejskiego komika i szpanera.

Stefan zbladł i nastała cisza.
Jozek w geście pojednania zaprosił kolegów na garść dowcipów o blondynkach. To zawsze działa.
Korzystając z chwili nieuwagi zawodników wsłuchanych w opowieści Jozka, grupka zawodników pognała w strone Ostrołęki by cieszyc sie z wygranej.
Co za widok, te wzbijające tumany kurzu niczym tornado wskazywały pozycje biegaczy.
Niestety ale ten numer nie przeszedł i juz peleton ich dogania.

Jeszcze tylko 1 brzuzka, druga brzuzka i rzeczka i jest. Ucieczka sie nie udała.
Co za widok, co za temperament zawodników. Jak spod ziemi wyrósł Racuch i po energicznym wybiciu oddał skok na plecy Mysticx'a.
Ten czarnoskóry zawodnik nie spodziewał sie tego i padł na ziemie zwalony jak kłoda. Co za widok, szkoda że tego nie widzicie.
Widze wyraznie, że do Mysticx'a podszedł Stefan i nic mu nie powiedział, tylko odszedł w odwrotnym kierunku niż przyszedł, złowieszczo nie dając nic po sobie poznać, ale my wiemy co drzemie w tym zawodniku.
To wulkan pomysłów i energii, to katapulta, to Janko Muzykant polskiego show business , to "Wyjście awaryjne: polskiej druzyny w warcaby. To lawa i tornado wiejskich dyskotek i zabaw tanecznych.

Ruszyli ponownie:
dzidek, olo, sęp, lajkonik, fajera, edzio, rasta, kielonek, flacha - ci nie biora udziału w wyścigu więc siedzą i patrzą.
Reszta niczym pegaz, niczym tarpan, usiłuja z siebie wykrzesac jeszcze odrobine sił by dotrzec gdzieś, nawet nie wiedza gdzie ale chcą gdzies być.
Ale cóz mozna poradzic gdy na horyzoncie pokazał sie znów Bezio w swojej złowieszczej machinie skradzionej Sołtysowi.
To co widzę mrozi krew w zyłach. Bezio opuszcza kultywator.
Tego sie nikt nie spodziewał: asfalt został zaorany, zryty, zniszczony i porzucony jak wyrzęta szmata, jak ściera, jak smieć.
Tak jakby on nie miał żadnych uczuć a to przeciez nieprawda bo asfalt czuje.

Zawodnicy dobiegaja własnie to tego miejsca i stracili orietacje w terenie.
Drapia sie po głowach i trochę poniżej pępka, a własciwie to po głowach sie nie drapią.

Golasy maja naradę, a koszulkowcy szukają wyjścia z tej trudnej sytuacji.

Nagle Navia podbiega i rozmawia radosnie machając nogami w lewo i w lewo, informuje zawodników że znalazła wyjście.
Ma je w lewej ręce. Jakas mapa zapewne ??

Patrzę przez lorneto-peryskop:
Nie, to tabliczka z napisem: EXIT.
Zawodnicy sa uratowani, wchodza na tabliczkę i bieg nadal trwa.

Dostaje własnie SMS że widziano Bezia na Kaszubach oraz na Podlasiu.

Offline

 

#14 2015-01-20 23:43:21

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

[AmK] StalowyRacuch  -


"Że się wtrące.. Boże Dark czego ty jeszcze nie wymyślisz... Śmiechu doprawiasz tyle że już chyba miesięczną normę radości wyczerpałem xd"

Offline

 

#15 2015-01-20 23:43:40

Admin

Administrator

Zarejestrowany: 2014-08-20
Posty: 115
Punktów :   
Ranga w S1914: -
ELO w S1914: -
nazwa sojuszu: -
ELO sojuszu: -

Re: "Wybierz swojego Moderatora" - cd.

Witam szanownych Państwa ponownie. Tu wasz reporter biegów z przeszkodami o zwodniczej nazwie "Aby do celu"

Przypominam że walka trwa a zawodnicy są juz po posiłku oraz po kompieli.

Sytuacja diametralnie zmieniła bo Wypasiony Ursus C-360 poj 2400 z owiewkami w zestawie z kultywatorem - Bezia, nieoczekiwanie zatrzymał sie na trasie GKS Katowice : Ruch Chorzów.
Dzielny nasz pogromca własnie wraca z CPN niosąc bańke oleju roslinnego typu: 650 Power Gracias Muciacios Amigos.

Z mojego punktu obserwacyjnego widze tez naszych zawodników i tu oczywiście żadnych rewelacji nie ma.
Faworyci ida łeb w łeb z niefaworkami, a Ci co powinni odpaśc już na starcie nie odpadli gdyz nie wyrazili na to zgody.

Zawodnicy własnie wbiegaja do lasu, no lasku, takiego zagajnika, no miejsca gdzie drzewa rosną. Ciekawskim moge wysłać MMS tego miejsca bo juz mnie denerwujecie tymi pytaniami: no to las, czy lasek.
Oświadczam że tu nie ma żadnych lasek.

To co widzę napawa mnie optymizmem bo widząc tak zgrany zespół człowiek odzyskuje wiarę w zwycięstwo oraz w wysokie plony pszenżyta w tym roku.

Juz zawodnicy mijają pasieke i kilka Uli
z których najmłodsza ma 20 lat - z zawodu: panna, ale to nie spowalnia szybkiego tempa biegu.
Widze rozstawiony namiot a w nim nasz ukochany Jozek "Dobre Serducho" ze stajni AmK zaprasza zawodników na kawałek przysłowiowej kaszanki na cebulce. Uczta dla oczu, ale i to nie jest w staanie zatrzymac tej lokomotywy, tego parowozy, tego odrzutowca o nazwie peleton.

Tu widoczne sa róznice w zmęczeniu zawodników bo golasy stawiaja mniejszy opór powietrza, maja opływowy kształt i tym sposobem wysuneli sie na prowadzenie, radosnie potrząsając "tym czymś" jak ministranci podczas różańca.

Jozek jednak stoi nieruchomo i nikt nie wie o co kaman w te klocki ??
Obserwuje ta sytuację i słyszę donosny głos o dochodzeniu ??
Czyzby to sledztwo jakies ??
Przepraszam ale własnie z namiotu wyszedł ulubieniec panien z tej okolicy Stefan a za nim 20 paro letnia Ula, co wyjasnia te głosne "krzyki" i dochodzenie które nie było sledztwem.

Peleton gna dalej w tych chaszczach, przedzierając sie niczym niedzwiedż.
Jak oni prują w nieznane, jak oni sie składaja by omijac niebezpieczne miejsca.
To jest piekne co tu sie wyrabia. Taka jedność, taka solidarność, taka piekna wspólna rywalizacja.

Widzę że ktos usiłuje zepsuc to widowisko ??
Jakis człowiek zaszedł droge naszym zawodnikom
Tak, poznaję to znany palacz kotów zwany przewrotnie dla zmyłki: "Palikot"
Jeszcze nie wiem czego on chce więc podejde bliżej by posłuchać.

Niesamowite ale morderca kotów dowiedział sie że jest w druzynie biegaczy hodowca kotów rasowych: Defous i grozi zawodnikom by wydali tego obywatela w ręce sprawiedliwości dziejowej.

Ani chybi, krew sie poleje szerokim strumieniem niczym Niagara nad rzeką Hu Ang Ho, w Czechach.

Wszyscy zadaja sobie teraz pytanie: kto padnie pierwszy ??
Kto zmieknie jak stary ogórek szklarniowy ??
Komu sie da a komu odbierze ??
Ile zarobię w tym miesiącu na czysto ??
Kto zapłaci za mój Hotel ??
No może nad 2 ostatnimi punktami nikt nie mysli aje jakże to pieknie brzmi. Jak współgra z całością/

Czy Państwo słyszycie te brzmiące spółgłoski i samogłoski które sa tak dżwięczne że mozna powiedzieć: "to dobry dzien na umieranie" ??

Czy Państwo czuja to samo co ja ??

Halo halo ??
Czy ktoś mnie słucha ??

Własnie podbiega do mnie Bezio Traktorzysta z sensacyjna wiadomością.
Część zawodników została pojmana i uwięziona przez znanego Rapera, króla szos polnych, amanta spod znaku miecza i szpady: Putina.

On to podobno uwięził faworytów wyścigu by pobrać za nich okup w postaci 20 dziewic i pół Chałki z makiem oraz dżem truskawkowy ze zbiorów z przyszłego roku.
Sytuacja sie napina
Z jednej strony "Palikot" z drugiej "Putin" nasi zawodnicy sa w tarapatach.

Widze zbliżającego sie uzdrowionego Cesarza. Cos niesie ??
Jakies pudło, walizke ?? czy to może jest neseser ??
Nie wiadomo.
Szybko wyjmuje Laptop firmy LAPTOP i włącza zawodnikom film z Bruce Lee: Wejście Smoka 4.

Wtem co ja widze ??
Naładowani energią z Klasztoru "Salceson" zawodnicy wykonali na "Palikocie" ten słynny cios wirującej wirówki i "Palikot" zwalił sie na ziemie jak "Palokot" zwalający sie na ziemię.
Jaki to zdumiewający widok. Zapiera dech w piersiach.
Co teraz będzie ??
To pytanie zadaje sobie miliony widzów i słuchaczy.
Kto będzie teraz ciagnął ten wóż zwany Zwycięstwo ??


Czy nasi zawodnicy odnajda drogę powrotną do domu ??
Oni teraz o tym nie myslą, ich gna siła wyporu, siła ducha, siła odśrodkowa, Oni chca wygrać by byc wygranymi a reszta biegnie by byc przegranymi.
Jak pieknie to sobie wykombinowali.

I juz dalej biegna z piesnia na ustach: "Bo jak nie my, to kto ?" cóz za patriotyzm, cóz za poswięcenie.
Jedynie Stefan i Roentgen nucą w tym momencie pieśń staro-Słowiańską Znanego barda pochodzenia niewiadomego zwanego Atrakcyjny Kazimierz: "On wciąż był sprawcą wielu ciąż, jako mąż i nie mąż" - potrząsając energicznie duzymi palcami u nóg.

=================================
prosze nie wyłaczac odbiorników bo wazny komunikat mam:
od jakiegos czasu, nad relacjami wspracuje z polowym redaktorem 1Darkangel z 2Darkangelowni, również biegacz II klasy rankingu FIFA RAFA - Bezio Traktorzysta.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dsvsparta.pun.pl www.mesjasz.pun.pl www.elitetheelite.pun.pl www.thfacpoznan.pun.pl www.anorexialife.pun.pl